Decyzja o rozstaniu nigdy nie jest łatwa, trudno jest bowiem wymazać z pamięci przeżyte wspólnie lata i pogodzić się z pewnego rodzaju porażką. Jeszcze trudniej jest wówczas, gdy macie dzieci – rozwód jest dla nich często przeżyciem traumatycznym i pozostawiającym niezatarty ślad w psychice małego człowieka.
Waszym zadaniem jest zatem takie przeprowadzenie rozwodu i zorganizowanie wzajemnych kontaktów, aby dziecko jak najmniej odczuwało skutki rozstania rodziców. Nie jest to łatwe, ale - jak pokazują liczne przykłady - możliwe do przeprowadzenia, wymaga jednak dobrych chęci i dojrzałości obojga partnerów.
Zazwyczaj po rozwodzie małżonkowie zamieszkują osobno, a dziecko decyzją sądu pozostaje przy mamie. Nie znaczy to oczywiście, że tata od tej pory przestaje być tatą – wręcz przeciwnie: nowa sytuacja wymaga od niego jeszcze większej staranności i poświęcania dziecku znacznie więcej czasu i uwagi niż dotychczas. Niektóre mamy twierdzą nawet, że rozwód bardzo korzystnie wpłynął na kontakty ich malucha z tatą – jeśli spotykają się tylko raz czy dwa razy w tygodniu czas ten jest wykorzystywany do maksimum, nie ma miejsca na chowanie się za gazetą i tłumaczenia typu „Tata jest zmęczony”.
Nawet jeśli uważasz, że twój były mąż to nic dobrego, nie mów o tym dziecku, uważaj także na słowa i określenia, jakich używasz w rozmowie z mamą czy przyjaciółką. Dziecko słyszy znacznie więcej, niż się nam wydaje! Nie krytykuj byłego partnera, ale nie musisz też stawiać mu pomników; jeśli niewłaściwie wywiązuje się z obowiązków „niedzielnego taty” (na przykład zapomina o spotkaniach, spóźnia się) nie próbuj za wszelką cenę wytłumaczyć go przed dzieckiem. Niech robi to sam, w końcu jest dorosły i – przynajmniej z założenia – odpowiedzialny za swoje czyny i słowa.