kobiety.net.pl

Nazwa: Hasło:
 
Jeśli nie masz jeszcze konta zarejestruj się
» Polityka cookie Kobiety.net.pl

Strona główna   Dom   Kariera   Rodzina   Styl   Zdrowie   Związki   Życie   Klub  

 
Szukaj

   





 
Ankieta
Czy kobiety w Polsce są dyskryminowane w pracy?





 
 

Trudny rok czyli bunt dwulatka
2019/5/13 12:00:00

Innym problemem spędzającym sen z oczu rodziców dwulatka jest jego zachowanie względem innych dzieci. Dziecko w tym wieku nie ma jeszcze zbyt dużej potrzeby kontaktów z rówieśnikami, nie potrafi współdziałać w grupie i nie chce dzielić się z innymi dziećmi swoimi zabawkami. Nie pomagają tu żadne tłumaczenia i odwoływanie się do koleżeńskich uczuć. Nie warto w takim przypadku walczyć z małym uparciuchem – przyjdzie czas, gdy łatwiej będzie namówić go do pożyczenia zabawki koledze, a na razie trzeba po prostu przeczekać i ewentualnie rozdzielać kłócące się w piaskownicy dzieci.

Nawet zwykłe wyjście na zakupy z dwuletnim szkrabem może okazać się prawdziwą szkołą przetrwania dla mamy. Maluch dość szybko się męczy, więc marudzi albo odmawia pójścia dalej. Prawie każda mama dwulatka przeżyła także w sklepie napad prawdziwej histerii, kiedy odmówiła dziecku kupna zabawki czy słodyczy. Maluch tupie, krzyczy, czasem rzuca się na podłogę – takie zachowania pojawiają się również u starszych dzieci, a psychologowie radzą, by w każdym przypadku postępować tak samo: nie ulegać prośbom dziecka, nie dawać się szantażować jego zachowaniem i albo je zignorować, albo wyprowadzić malca ze sklepu. Później, gdy dziecko już ochłonie, trzeba wytłumaczyć mu niestosowność jego zachowania i uprzedzić, że nie będziemy kupować mu zabawek, jeśli będzie wymuszał ich zakup krzykiem czy płaczem.
Sytuacja, gdy maluch urządza sceny w sklepie jest bardzo trudna dla matki, bo oprócz krzyku dziecka, musi ona także znieść potępiający wzrok i komentarze osób obserwujących całe zajście, więc często dla świętego spokoju ulega dziecku, byle tylko się uspokoiło i „nie robiło wstydu”. Nie jest to dobry pomysł, bo możemy być niemal pewni, że następnym razem maluch skorzysta z raz wypróbowanej metody i sytuacja będzie się powtarzać. Jeśli obawiamy się, że nie poradzimy sobie z wybuchami malucha w sklepie, to najlepiej po prostu nie zabierać go na zakupy – sklep nie jest dla niego ani miejscem specjalnie interesującym, ani zdrowym (zwłaszcza w okresie przeziębień, gdy wszyscy wokół kichają i kaszlą), a mama nieobciążona „balastem” w postaci absorbującego malca szybciej i spokojniej dokona zakupów.

Złość i upór to emocje dominujące w życiu dwulatka. Ta pierwsza pojawia się, gdy dziecko chce coś zrobić, ale nie potrafi, chce coś mieć, a nie może, druga jest nieodłącznym elementem rozwoju dziecka. Rodzice wychowujący dwulatka (i nie tylko dwulatka) muszą wykazać się cierpliwością, a przede wszystkim stanowczością i żelazną konsekwencją w postępowaniu. Dziecko musi mieć wyznaczone pewne granice, których nie wolno przekraczać, musi wiedzieć czego mu nie wolno – to znacznie zwiększa jego poczucie bezpieczeństwa, świat staje się przez nie bardziej „poukładany” i nie tak groźny i nieprzewidywalny, jak się maluchowi wydaje.

Strony: [1] [2]


Oprac: Adrianna Buniewicz

 
 

WyslijPowiadom znajomego DrukujWersja do druku LinkDodaj link Kanal RSSKanal RSS

Zainteresował Cię ten artykuł? Przeczytaj podobne. Kliknij i wybierz temat: bunt dwulatka, gniew, opanowanie, wychowanie, złość


 


 


 
Przepis dnia: Pavlova biała z kiwi

Uzależnia i powoduje, że ci którzy szukali dotąd zastosowania dla "nadmiarowych" białek, mają problem co zrobić z żółtkami.»