Dojechanie do celu podróży bywa męczące zarówno dla rodziców jak i dzieci. Nawet najgrzeczniejsze po pewnym czasie się nudzą i zaczynają przeszkadzać. Czemu tak się dzieje? Dzieci nie są w stanie skupić się przez dłuższy czas na jednej czynności, zwłaszcza gdy przebywają w tym samym miejscu. Dzieci do piątego roku życia przeważnie potrafią skupić uwagę średnio przez kwadrans; sześciolatki już przez pół godziny, a u ośmiolatków i dzieci starszych, średni okres koncentracji wzrasta do około 45 minut.

Psychologowie dziecięcy polecają sprawdzone sposoby zabawiania maluchów w podczas podróży:
* Przed wyruszeniem, daj dziecku kopię mapy podróży lub narysuj prostą mapę na kartce papieru. Gdy dziecko zacznie pytać "kiedy dojedziemy", pokaż jaki odcinek już pokonaliście. Mapa może służyć również do rysowania lub zapisków.

* Zachęć dziecko do śpiewania i śpiewaj razem z nim. Zagraj w grę „zgadnij o czym myślę” albo w słowną piłkę. Najmłodsi bardzo lubią słowne gry - dzięki nim podróż minie szybciej. Małe dzieci uwielbiają opowiadania i zagadki. Jeśli potrzebujesz chwili ciszy, ogłoś zabawę w „przysięgę milczenia” (działa tylko przez jakiś czas…).

* Należy przeplatać cichsze zabawy – takie jak słuchanie opowiadania - bardziej aktywnymi. Weź na drogę ulubione zabawki dziecka lub książki do kolorowania, flamastry, notes lub talię kart. Zachęć dziecko do narysowania mijanych widoków. Pamiętaj, by zmieniać formy zabawy. Przez jakiś czas graj w gry słowne, a następnie zachęć dziecko do "ćwiczeń", pamiętając o zachowaniu bezpieczeństwa. Takim „ćwiczeniem” może być na przykład: 10 klaśnięć, 15 wzruszeń ramionami, 20 mrugnięć okiem…